31.07.2012

start?

No cóż, na pewno nie mogę napisać, że to początek, wprawdzie w życiu zdarzają się końce, i nowe początki, ale w tym przypadku ja niczego nie zakończyłam, raczej usilnie staram się przedłużyć żywot mojego bloga, gdyż na onecie dopadła go agonia,a mnie wnerw, więc kontynuuje po przeprowadzce. Nie wiem jak to będzie, bo po 1 technicznie kompletnie nie wiem co robię, co chwile coś mi znika, coś się pojawia,kręci, smęci, śwista, gwizda, na dodatek, i komp się zawiesza, ale podobno ćwiczenie czyni mistrza, tylko jak to się ma do leniwców?;-. Na razie mam wersje bardzo roboczo-ubogą, nie wiem co i jak , ale pisać jak widać już mogę.. więc piszę, zapraszam, i proszę o cierpliwość, pomoc, i w razie "w" liczcie do dziesięciu;-)

29 komentarzy:

  1. Witaj jazuuś:) Mus jest się zadomowić i rozsiąść wygodnie. Przenieś swoje ulubione doniczkowe, czajniczek z kawusią, zwierza zwołaj. A jakby co to pomożemy przecież.Chociaż Ci powiem, że ja też ciągle zielona jestem i póki co porywam się tylko na najprostsze ustawienia blogowe.Zresztą mi to nie wadzi, bo tak lubię:)A u Ciebie już jest przytulnie...bo Ty jesteś:)

    OdpowiedzUsuń
  2. dla tak miłych snów warto się przeprowadzać;-) dzięki Nikuś;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziędobry w nowym miejscu ;-) Matko! Co ja się namęczyłam dzsiaj, żeby mi się wyświetlił Twój onetowy blog?!?!
    Oraz na blogspocie się nie znam (po cichu liczyłam,że może wordpress) ale jest mnóstwo takich co się znają i pomogą z radością! To ja se teraz policzę do dziesięciu, czekając na nowy post, a w międzyczasie poczynię odpowiednią zmianę w mojej czytelni ;-)
    Bloguj długo i szczęśliwie z blogspotem!!! Albo jakoś tak!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witam i chyba trza pomyśleć o parapetówie;-) bez tego ani rusz;-)

      Usuń
  4. noooo witojcie gospodyni))))))))))))
    jak miło, że tu właśnie oraz nie taki diabeł straszny kochana, będzie dobrze)) pomożemy w razie cóś.
    Pytaj, dzwoń, mailuj, wal w drzwi oraz okna, ile już sama rozkminiłam tyle mogę podpowiedzieć.
    Ale fajnie )))) teraz będziesz pisać częściej!
    ściskam i cmokam

    teatralna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jestem optymistką, więc będzie dobrze;-) a jak nie będzie to patrz pkt.1, co do walnie w drzwi, okna masz jak w banku;-)

      Usuń
  5. :)) witaj w nowej jazzoprzestrzeni :)) Podoba mi się tu już teraz, i jakby co, też chętnie pomoca słuzę... o ile będe wiedziała oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w końcu się na tyle wkurzyłam na onet, że wrrrr i jestem, a pomoc potrzebna będzie oj będzie;-)

      Usuń
  6. Wszędzie dobrze ale na blogerze najlepiej;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I czas sobie przestaw bo masz jakiś murzyński;)

      Usuń
    2. no murzyński, a myślisz, że nie szukałam?;-) ale to chyba potrwa, no chyba, że Cię gdzieś na skypie przydybie;-)

      Usuń
  7. ;-) bardzo lubię ten Klub;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. jeśli mogę się przyłączyć do klubu to, z pewną dozą nieśmiałości, ale bardzo chętnie :) witaj...

    OdpowiedzUsuń
  9. aby klub rósł w siłę frytka musi być;-) i witaj, witaj, witaj... no cóż to za pytanie w ogóle.. klub bez Ciebie??? niemożliwe;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. się wzięłam i wzruszyłam :)... pozdrawiam z Mazur...

      Usuń
    2. no pięknie.. Mazury ehhh;-) chłoń za mnie również, i uważaj na szkwał;-)

      Usuń
  10. Dziędobry w nowym domu, chlebem i solą i radą, bo sama niedawno ten ból przeżywałam ;o)))

    OdpowiedzUsuń
  11. zbudujemy nowy dom, jeszcze jeden nowy dom lalalalal co do bólu, no to Wiesz;-) czas murzyński i te sprawy, a to dopiero początek;-) w każdym razie nic nie jest straszne w tak doborowym towarzystwie iiiiii pokonamy fale lalalala;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nareszcie! :)))
    Bardzo się cieszę, że teraz komentowanie u Ciebie to będzie sama radość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-) no ciesze się, że dołączyłam wreszcie, ale na razie staram się to opanować, a jako chaotyk mam z tym niezła jazdę;-)

      Usuń
  13. Jazzu, kochana przyszłam zapytać o dwie sprawy, mianowicie czemu to kuźwa nie piszesz??
    oraz czy w dalszym ciągu reflektujesz na kota? na płótnie, na desce? jeśli tak daj znać i adresik poproszę.
    Się szykuje powoli)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no kuźwa się zbieram, ale zachciało mi się remontu to w głowie, rurki, szafki, fachowcy, a chciałabym to poukładać, żeby się gdzieś jednak tulnąć na parę dni.. kota chce, chce, chce.. tylko teraz jak jest wybór to sama nie wiem;-) zdaje się na Ciebie;-) będę mieć częściowo niespodziankę;-) a adresik wiadomo, prześle;-)

      Usuń
  14. Witam ponownie. Z czasem przywykniesz, mam nadzieję. Taj tylko wtyczke do obserwacji, bo nie widzę jej, i nie moge podpiąć się z Twoim blogiem. Pozdrawiam., Motyl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no witaj motylku;-) gdzie Ty byłaś, jak Cie nie było? tak iść, zostawić, nie ładnie..;-) co do wtyczki.. ale, że co? ja nawet nie wiem co to? gdzie? i jak? ale jak ma być to będzie, tylko kogoś zmolestuje do pomocy;-)

      Usuń