Obiecałam się pochwalić, jak tylko co.. ale jak tylko co, to aparat ni huhu, więc trzeba było znaleźć, naprawić, odebrać.. a jak już jest, to tylko pstryk, i jest;-) a co? a kto? a gdzie? a kot, a Śpioch, a u mnie;-) a skąd? a stamtąd;-) no i Dzięki Ci;-)
a moje zerkają, patrzą, przyczajają.. a on też już mój;-)
foty i ... koty są super... zajrzyj do mnie, bo mi się niechcący Twój komentarz usunął :)
OdpowiedzUsuńzajrzałam, ale ni huhu, w każdym razie nie ma się czym przejmować, nadrobię innymi, ze mnie też jest taka zdolniacha więc luz;-) co do kotów potwierdzam, niezłe są, chociaż czasem mam ochotę wystrzelać;-) ps. do obrońców zwierząt.. to żart;-)
OdpowiedzUsuńtopienie tańsze;)
Usuńbrrrrrrrrrrr
Usuńi masz czym się chwalić :))) wszystkie trzy koty wspaniałe, dostojne, pięęękne...
OdpowiedzUsuńNo i ta brama.... jak ja bym chciała mieć taki wolnostojący dom... w ogrodzie.... echhh.... podobno marzenia się spełniają :)))
oczywiście, że się spełniają;-) chcesz, to będziesz mieć.. a kotom nie powtórzę jak im słodzicie bo się im w łebkach poprzewraca;-)
OdpowiedzUsuńOj! Niebieskie kocisko ;o) Jakie piękne :o))) Ja też takie chcę, pasowałoby mi do klasy, gdyż ona (tak klasa, znaczy) jest żółto-niebieska ;o)
OdpowiedzUsuńwięc chodź pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko;-)
UsuńTeraz maluję na biało i ecru, potem siem pochwalem o)
Usuńno ja myślę, co mam się sama chwalić?;-)
UsuńNie ma co, koty rządzą;-)))
OdpowiedzUsuńi to jak;-)
Usuń)))) dobre towarzystwo, nie ma co))))))
OdpowiedzUsuńbo towarzystwo to podstawa;-)
UsuńTo kocisko w kolorze blue jakoś mi tak "teatralnie" wygląda:)Trafił do swoich, więc nie dziwota,że się szybko zadomowił:)
OdpowiedzUsuńNikuś, bo życie to teatr;-) co do kotecków, etap aklimatyzacji mamy już za sobą;-)
UsuńKocią muzykę już znam, a z kocią poezję, chyba nie?! Jestem ciekaw, My Free Jazz, jakie by to ekspoze wygłosił Twój Blue, gdyby został prezydentem Mysiej Republiki?!
OdpowiedzUsuńukłony
na tyle się jeszcze z Blue nie znamy.. ale za jakiś czas, kto wie.. może zamieszczę kocie, niebieskie ekspoze;-) chociaż nie wygląda, aby miauuu prezydenckie zapędy;-) Witam
UsuńNie...no piękne koty, szkoda tylko, że nie szczekają bo byłyby perfekcyjne:)Miało być więcej tekstu! Obiecanki cacanki(wywala jęzor)!
OdpowiedzUsuńno właśnie się zbieram, tylko jakoś tak wiecznie coś mnie odciąga;-) ale obiecałam i będzie;-)
UsuńŚwietnie, że nareszcie naprawiłaś i odebrałaś aparat, bo na takie widoczki, jak tutaj i w poprzednim poście to ja chętnie popatrzę :)
OdpowiedzUsuńokazało się, że to był na szczęście jakiś drobiazg, ale fachowiec musiał rzucić okiem;-) no i teraz trzeba zacząć eksploatować sprzęcik;-)
Usuń