Cokolwiek by nie mówić, czy
jesteśmy za, przeciw, wbrew a nawet obojętnie, to Święta budzą w nas….. no coś
w nas budzą… lista tego co, byłaby zapewne długa, kręta, i zawijasta..
bo jak wiemy dwie osoby,
trzy zdania, cztery poglądy, pięć dyskusji…. Wiec ja, jako ja, napiszę, że
ja;-) No dobra płyńmy do celu.. Święta ogólnie rzecz ujmując podobają mi się, wręcz bardzo je lubię, a nawet
bardzo, bardzo… każdy ma swoje „za”, tzn. za co je lubi, lub nie.. Też mam
swoje, tzn. to za co, chociaż podobno nie za, a pomimo, się lubi;-) oooookkkkkk
do celu.. .. im jestem starsza, tak,
tak, ludzie dorastają;-) dostrzegam w
nich inne strony.. jednak każda z tych stron mnie przyciąga, jedna mniej, inna
więcej, od zawsze jednak numerem 1 jest
oczywiście Stary, mam nadzieje, że się nie obrazi, Poczciwy;-) wiecznie
wierzący, że jestem grzeczna (bo jestem) Św Mikołaj.. a później to już leci..
Porządki;-) najpierw robi
się totalny chaos i bajzel, człowiek stara się chyba udowodnić, że nawet jak
sprząta co tydzień, to nie sprząta.. więc wywalamy wszystko i egejn robimy
porządek, tyle, że ten jest inny bo świąteczny.. to nic, że podłoga
błyszczy, a dywan jest co tydzień, (albo i więcej, zależy jak, kto, gdzie, i wedle potrzeb) odkurzany, pranie robione na bieżąco.. trza
walnąć jeszcze raz politurę, trzepnąć
dywan, i zrobić małą przepierkę.. itd… to też lubię, chociaż bez szaleństw,
nauczyłam się już daaaaaawno, że nie od połysku podłogi nastrój zależy;-) a
sprzątanie jak wiemy najbardziej jest potrzebne po, a nie przed.. więc
slowly;-)
Ważną cechą tego okresu jest
to, że właśnie Święta, działają jak lek na amnezję.. mimo, młynu i chaosu w ten
czas, znajdujemy czas.. aby się spotkać z rodziną, przyjaciółmi.. mąż z żoną,
dzieci z rodzicami, sąsiedzi, o ile wykopali, to zakopują topór;-)
(chociażby na chwilę), i zaczynamy rozmawiać, tak, to cud.. wigilijny, przez
większą część roku zachowujemy się jak ryby.. (dobrze, że jak one nie kończymy,
chociaż niektórym zapewne przydałoby się palnąć tłuczkiem w ….;-)) a w święta
MÓWIMY, ROZMAWIAMY.. dzwonimy, wysyłamy kartki, paczki, przylatujemy,
wylatujemy.. przypominamy sobie, że mamy kogoś.. bliskiego? Naprawdę w Święta
niektórzy dostrzegają, że obok siebie mają bliskich… bo w ciągu roku, to praca,
bieg, szał i do przodu.. dalej, wyżej, więcej…
I nagle pustka.. dobrze, że
są Święta…
Co jeszcze?, no Święta nawet
takiego leniwca jak ja mobilizują by zrobić coś tak od siebie, tak , że ja, że
mi się chce, że nie iść i kupić, ale usiąść, pomyśleć, znaleźć te chwile i coś
skombinować, i z tego co wiem.. nawet Ci którym młode wisi u szyi, albo u nogi,
Ci którzy działają, tworzą, pracują 24h, Ci którzy mówią, że nie potrafią, lub,
że padają na pysk, na te dni też robią coś.. coś wyjątkowego.. a potem się dzielą, obdarowują, wysyłają,
przesyłają, cieszą się.. i to są właśnie Święta.. i to jest właśnie piękne.. i
dlatego właśnie…
Kończąc chce powiedzieć, że
chociaż podobno z gadania mam 6, to są chwile, momenty, kiedy zawsze brakuje mi
słów, bo to co chciałabym wyrazić, powiedzieć, jakoś się nie mieści, moje słowa
wydają mi się takie banalne.. bo dla wyjątkowych osób, w wyjątkowym czasie
powinny być wyjątkowe słowa.. Jesteście
dla mnie wyjątkowi, wszyscy razem, i każda, każdy z osobna.. czas jak co roku
wzniosły, a mnie tłucze się po głowie
tylko.. Wesołych Świąt…. Może ten post
jako całość zastąpi życzenia, chociaż może on właśnie jest takim życzeniem.. bo
chciałoby się inaczej, każdemu z osobna, bo każdy jest inny, wyjątkowy..
Teatralnej malowniczo, Akularkowi w teamie
z Fredkiem jakniewiemco;-) Zołzie pisarsko-poetycznie, Niki , Niki ehhh,
coś special by się zdało;-) Ewie
medycznie z posmakiem górskim, , Iw jak dla bizneswoman.. silnej kobietki, z
fachowcami w tle, Dreamu z butelką wina, Zante.. bo ja słyszała też.. Czarny
Pieprz bo z pikanterią jej do twarzy, a ja też lubię, Frytce bo łazi po jurze;-) Planecie
mrrrrrr;-) Czarnemu gdziekolwiek jest, bo jest… Natthi
muzycznie (od razu zastrzegam NIE ŚPIEWAM NA TRZEŹWO;-)), Thunderstorm po
lapońsku.. jakkolwiek by to brzmiało, Milky…., Ani z jezior, ehhh wrażliwa
„piękna” osoba.. więc może z sentymentalnym obrazem szkockich przestrzeni w
tle.. Adamowi.. tak po męsku?
Butterfly.. kolorowo i
smacznie, bo mimo, że gdzieś odleciał, to zapewne jest..
Pisacje… cóż.. tutaj najbardziej
brakuje mi słów;-)
No i chciałoby się, i jakoś
nie wychodzi.. dlatego przyjmijcie ten tekst jako świąteczne życzenia.. na
dokładkę dodam w formie prezentu, parę fotek.., rzeczy które powstały dzięki
Świętom , część przyniósł mi Mikołaj;-) dziękuje Święty;-) coś tam umęczyłam
sama, zgodnie ze wskazówkami, a coś dostałam jako gift;-)
Świętujcie, cieszcie się, i
niech 2013 będzie the best;-)
To popełniłam sama, stety niestety ktoś z bliskich mi osób ma hopla na tle mangi, animy czy coś w tym guście.. mam nadz. że jak zobaczy to przeżyje, ale liczą się chęci, wg. mnie i tak cudnie;-);-);-)
To mi przyniósł Święty;-) mimo, że twarde jak ch...a, to słodkie czyż nie?;-)
Janioła też przyniósł Święty, ehh musiałam być bardzo grzeczna, żeby Anioł, no ale cóż On wie wszystko;-) , brązową kulę popełniłam sama, zgodnie ze wskazówkami Niki, oj się nawtykałam, że hej.. ale jest, i teraz leży i pachnie;-) a białe kule dostałam, i teraz już tropię wytwórcę, po przepis..
I tym kolorystycznym akcentem.. Pa;-)
pięknych świąt kochana )))i sylwestrowych szaleństw
OdpowiedzUsuńno oczywiście;-) czasem człowiek musi się "sponiewierać", tak dla "zdrowotności", chociaż niekoniecznie zdrowo na drugi dzień się czuje;-)
UsuńCudnych świąt, cudów, spełniania marzeń zawsze i wszędzie, radości i wszystkiego czego sobie wymarzysz..
OdpowiedzUsuńDziękuję za muzyczne uznanie i mam propozycję co do śpiewania...bo ja na trzeźwo też raczej nie. Jestem bardziej Zapendowska: ucho wyczulone, głosu nie bałdzo. Ale tak na nietrzeźwo, czemu nie ;)
Buziak!
to umowa stoi, najpierw w gaz, potem trzask;-) a raczej wrzask;-) tzn. pobrzmimy słowno-melodyjnie, oczywiście płyta profesjonalna;-)ps. i dla Ciebie, dla Was też cudnych, i cudów:*
UsuńKoniecznie profeska! No inaczej nie da rady :))))
Usuń:*
wszystkiego, czego pragniesz, o czym marzysz, na co czekasz z nadzieją, życzę spełnienia.
OdpowiedzUsuńA Mikołaj wiedział co robi, musialaś być grzeczna, inaczej byłaby rózga :)))
moja Juniorka też ma takiego hopla....
Usuń;-) Jeżeli tak stwierdził Mikołaj, to tak jest;-) ps. Dziękuje i niech się spełni;-) ps. hopla, ale, że co? anima?
Usuńmangi i anime :))
Usuńaaaaaaaaahaaaaaaaaa, ja nawet dostałam płytkę z filmami, ale ups. gdzieś mi się zapodziała;-) ale fajne, fajne;-)
UsuńJuniorka z koleżankami ogląda w internecie po angielsku
Usuńale dopiero czad musi być po japońsku;-);-);-)
UsuńJazzowo ci życzę ... wielu marzeń do spełnienia:)
OdpowiedzUsuńdobry pomysł, trzeba mieć wiele marzeń, aby chociaż jedno się spełniło;-)
UsuńJa w teamie w Fewdkiem życzymy Tobie Jazzu ....wszystkiego!!! I tylko tego najlepszego oszszszywiście!
OdpowiedzUsuńno to jak wszystkiego, to czegóż chcieć więcej;-) ja również, i buziol również:*
UsuńTo ja Tobie rówinież, najlepszego przy tej samej butelce ;o)))
OdpowiedzUsuńmożna powiedzieć, że zaliczyłyśmy naszą 1 wspólną butelkę? życzeniową? myślę, że można;-)
Usuńuśmiechniętych Świąt!
OdpowiedzUsuńi się spełniło, a dzisiaj już trzeba było wstać raaaaaaaaaaaaaaaano, i dopiero szukam uśmiechu;-)
UsuńJazziku, piszé dopiero dziś.. Pięknych Radosnych Swiąt.. magicznych i wyjątkowych! Niechaj przyniosą rodość Twemu sercu!
OdpowiedzUsuńZyczeń Noworocznych jeszcze nie składam.. choc ze mną to różnie to bywa.. więc może - niechaj przyniesie Tobie tego, czego głęboko pragniesz, będzie dobry i zaskakujący w dobrym znaczeniu tego słowa!
..poza tym.. może któregoś dnia do usłyszenia : )
w końcu miło byłoby usłyszeć głos, osoby, która od tak dawna przesyła tyle uśmiechów w moją strone! :)
Uściski ślę Jaziiku!
Aniu, bardzo mi się podoba to... do usłyszenia;-), i przyznaje, że mam nadzieję spełnić to w Nowym Roku;-) ps. ciepłe pozdrowienia, bo u mnie za oknem wiosna;-)
UsuńA ja spóźniona jestem jakniewiemco... Ale wzruszona :))) Dziękuję za życzenia :)
OdpowiedzUsuńjaka spóźniona? wszystko jest w czasie;-) na czasie, i w ogóle;-) ps. a spóźnione to są jedynie koleje śląskie;-)
Usuńhmm:)) no to ja na końcu.. już po Świętach, zatem noworocznym życzeniem zasunę;)
OdpowiedzUsuńWidzę po poście, że bardzo radosna osoba z Ciebie Jazzu:))
I oby taki też był dla Ciebie ten nadchodzący rok!
Radosny, pozytywnie zaskakujący i spełniający marzenia!
Ściskam ciepło!!
a dziękuje, i witam... co do radosna, no w tym kraju, w tych realiach inaczej się nie da, bo palma;-) a ogólnie dla mnie szklanka zawsze jest do połowy pełna, przynajmniej na razie do teraz, i bez zmian... co nie zmienia faktu, że czasem muszę pomarudzić, tak dla zdrowotności;-)
Usuńno ja to już się wogóle rychło w czas obudziłam... na usprawiedliwienie mam tylko to, że zalatana byłam jak nie wiem co, ale za życzenia pięknie dziękuję i teraz to ja już noworocznie dla Ciebie Jazz, wszystkiego najpiękniejszego i niech się dzieje :)))) buziaki
OdpowiedzUsuńluzik, ja jestem z tych co lubią indywidualnie, osobno i ciągle;-) więc zawsze jest czas na miłe słowa, za które dziękuje, życząc tego samego co najmniej 2 razy;-)
UsuńDziękuję bardzo za pamięć i świąteczne życzenia :) Samych pięknych chwil w Nowym Roku Ci życzę!
OdpowiedzUsuńJa Tobie również, pięknych chwil, normalnych ludzi wokół, spokoju, chociaż szaleństwa również;-) i jeżeli zmian, to tylko na lepsze;-)
OdpowiedzUsuńJuż sporo po świętach, a u mnie święta skończyły się w pierwszy dzień świąt, więc co mogę dodać, tylko tyle, że nastrojów w tym roku nie podzielałam, ale za to prezenty dostałaś piękne :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia noworoczne!
fakt, niezły młyn Ci się na głowę zwalił.. normalne, że w natłoku takich przypadków, święta schodzą na plan dalszy.. ważne jednak by wtedy być razem, wspierać się, i razem walczyć.. i u Ciebie tak jest.. i chociaż gips, tabletki, to święta zawsze są w środku.. i wy je macie w sobie.. Również Noworoczne Pozdrowienia;-)
Usuń